Kortykotomia z odsłonięciem płatu dziąsła

Kortykotomia z odsłonięciem płatu dziąsła

Choć blog nasz dotyczy głównie doświadczeń związanych z noszeniem aparatu ortodontycznego, staramy się z Wami dzielić różnymi informacjami dotyczącymi także innych zabiegów dentystycznych. Z własnego doświadczenia wiemy, jak trudno jest znaleźć rzetelne informacje o tego typu zabiegach – ich opis przekazany przez lekarza w gabinecie nie zawsze jest wystarczający, a niejednokrotnie same wyobrażenia zabiegu bywają przerażające i/lub błędne :). Tym bardziej cieszymy się, gdy ktoś chce się z nami podzielić doświadczeniami, które nie tylko wzbogacają treść publikowaną na blogu, ale przede wszystkim – mogą być dla Was ciekawym i wiarygodnym źródłem informacji. Dziś prezentujemy Wam doświadczenia spisane przez Magdę. Dotyczą one kortykotomii wykonywanej nieco inną metodą niż zabieg kortykotomii Michała. Zapraszamy do lektury!


Witajcie! Dzisiaj czuję się już bardzo dobrze i mogę Wam – z perspektywy czasu – opisać etapowo mój zabieg kortykotomii. Dla wiarygodności i efektu dodałam zdjęcia wykonane po około dwóch godzinach od zabiegu (nr 1) oraz zdjęcia wykonane w następnych dniach i zmieniających się stanach zdrowia (kolejne numery) do 14 grudnia (czyli zdjęcie numer 6).

Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że nie taki diabeł straszny jak go malują ?

Zabieg kortykotomii miałam wykonany 28.11 i w moim przypadku dotyczył szczęki: od prawej dwójki do prawej szóstki. Wskazaniem do zabiegu była wąska szczęka i konieczność jej poszerzenia. Zabieg kortykotomii wykonano u mnie poprzez podniesienie płatu dziąsła i nawiercanie poziomych przerw między zębami. Ogólnie zabieg był bardzo inwazyjny, ale krótkotrwały – całość od momentu wejścia na fotel trwała około 40 minut.

Oczywiście całość wykonana została w znieczuleniu. Przed zabiegiem dostałam 3 zastrzyki znieczulające, a po zabiegu – zastrzyk sterydowy przeciwobrzękowy (dlatego właśnie pierwsze zdjęcie wykonane 2 godziny po zabiegu nie jest takie straszne ?).

przed zabiegiem kortykotomii zadrutowani2h po zabiegu

Po zabiegu, po powrocie do domu, wzięłam tylko 1 tabletkę przeciwbólową, bo miałam lekkie uczucie, że coś mnie boli, ale w sumie nie wiem, na ile było to faktyczne uczucie, a na ile adrenalina i strach przed tym co nastąpi…

po zabiegu kortykotomii zadrutowani

A co nastąpiło ?? Czytałam, że jeśli chodzi o obrzęk, to najgorsza, a zarazem przełomowa jest druga doba po zabiegu. Tak też było u mnie. Obrzęk był wtedy największy – obejmował nie tylko okolice ust i policzka, ale spuchła mi także powieka.

po zabiegu kortykotomii zadrutowani

 

po zabiegu kortykotomii zadrutowani2. doba po zabiegniu

Wszystko to było w sumie krótkotrwałe – już następnego dnia rano zaczęłam odczuwać poprawę, opuchlizna schodziła z okolicy ust, więc mogłam skupić się na niwelowaniu obrzęku z powieki.

Generalnie radziłam sobie używając lodu, pijąc napar z dziurawca i robiąc z niego okłady – w okolicy oka i na policzku. Używałam także maści z arniki, smarując nią powiekę i skórę pod okiem. Na dziąsło – zgodnie z zaleceniem chirurga – nie stosowałam nic. Nie wspomniał on o Solcoserylu, zakazał robienia czegokolwiek w okolicy operowanej – nawet mycia zębów – żebym nie zahaczyła o szwy. Zresztą, szczerze mówiąc, dopiero około dwóch tygodni od zabiegu mogę podnosić w pełni górną wargę, bez uczucia oporu.

6 dnia po zabiegu miałam ściągane szwy oraz zakładaną ligaturę na dolny aparat (minęło 1,5 miesiąca od jego założenia), a następnego dnia… poszłam już do pracy ?. Tak, jestem pracoholiczką i siedząc te 7 dni na zwolnieniu w domu czułam się jak w klatce ?.po zabiegu kortykotomii zadrutowani

Oczywiście zabieg znacznie ograniczył moje możliwości spożywania pokarmów i to na dłużej. Moja dieta była bardzo płynna, dopiero około 2 tygodni po zabiegu zjadłam sałatę lodową. Wcześniej żywiłam się głównie zupami typu krem oraz koktajlami ?.

Ze względu na wąską szczękę poza aparatem na szczęce i żuchwie, mam też na podniebieniu Hyrax. Ponieważ zabieg kortykotomii miał za zadanie m.in. ułatwić poszerzanie szczęki, po zabiegu miałam za zadanie przekręcać Hyrax codziennie (wcześniej robiłam to co 3 dni). Mój ortodonta powiedział mi, że zakłada, że do końca tego roku będę musiała codziennie przekręcać Hyrax, czyli rozszerzać górną szczękę, a później jeszcze przez 3 m-ce będę miała go nieaktywnego. Po tym czasie mi go zdejmie i zacznie prostować górną szczękę, bo na razie tylko ją rozszerza.

po zabiegu kortykotomii zadrutowani

Na razie to tyle z mojej strony ?

Pozdrawiam serdecznie,
Magda (28 lat)


Magdo, serdecznie dziękujemy Ci za przesłany opis sytuacji, zabiegu oraz zdjęcia. Wymagana jest spora dawka odwagi, aby pokazać się w stanie pozabiegowym, nie każdego na to stać ?! Jednocześnie takie osoby jak Ty umożliwiają innym przygotowanie się na to, co czeka danego pacjenta. W imieniu naszym jak i naszych czytelników, dziękujemy Ci z całego serducha ❤️?

Michał / 2016-12-21

M28 · 2016-12-21 22:43

Gdybym przed zabiegiem przeczytała taki bądź podobny post byłabym dużo spokojniejsza. Dlatego chciałam wszystkich uspokoić szczególnie tymi „zdjęciami”, ma których widać konieczne etapy powrotu do zdrowia 🙂 pozdrawiam wszystkich zadrutowanych! 🙂

michal · 2016-12-21 23:03

„Gdybym przed zabiegiem przeczytała taki bądź podobny post byłabym dużo spokojniejsza.”
— cel osiągnięty 🙌 👍 ! 😊

Martyna · 2017-12-15 12:03

Cześć ;) Dwa dni temu miałam robiony zabieg i tez strasznie spuchła mi twarz. Chciałam zapytać po jakim czasie opuchlizna minęła ?

Paulina · 2018-07-09 10:08

Cześć;) 5 dni temu mialam robiony zabieg z odslonieciem platu dziasla rzuchwy od 4 do 4. Stres byl ale u mnie jak do tej pory jest naprawde dobrze. Po drugiej dobie troszke spuchlam ale nie bylo bardzo zle po 3 dobie opuchlizna schodzi. Buzia jeszcze troche boli ale juz dzis sprobowalam zjesc cos innego niz przecierki.

Zareklamuj się na Zadrutowanych!
573 622 odsłon w w 2018 roku Zobacz ofertę »