Niespodzianka! Owszem, mieliśmy publikować tylko w poniedziałki, ale to nie znaczy, że nie zdarzy się nam napisać czegoś w międzyczasie ?. Dosyć często odpowiadamy w sposób rozbudowany naszym czytelnikom na pytania przesłane w prywatnych wiadomościach. Ostatnio pomyśleliśmy – dlaczego nie podzielić się co jakiś czas taką odpowiedzią z pozostałymi czytelnikami, skoro poświęcamy na nie dużo czasu ??
I oto jest, dzisiejszy mini-wpis! O aftach już pisaliśmy, dzisiaj temat zbliżony, aczkolwiek inny:
Od niedawna mam aparat i mimo tego, że dbam dokładnie o higienę, zrobiły mi się w kącikach ust zajady. Czy macie jakiś dobry sposób, aby im zaradzić?
Dobrym (i sprawdzonym przez nas) sposobem na zajady jest suplementacja witaminami z grupy B, w tym także naturalna, czyli spożywanie produktów, które są bogate w witaminy właśnie z tej grupy.
Ważne też jest unikanie spożywania słodkich (dosładzanych) i kwaśnych pokarmów.
Dodatkowo, pomóc może smarowanie kącików ust najzwyklejszym kremem Nivea lub Tribiotikiem (maść dostępna w aptece).
Niektóre osoby polecają również balsam na popękane kąciki ust, marki Oriflame, ale nigdy go nie stosowaliśmy. W aptece farmaceutka poleciła także maść dedykowaną na ten problem – LipBalm, ale u nas również się nie sprawdziła.
Czasami jednak opisany przez nas sposób nie pomaga – głównie wtedy, gdy zajady mają podłoże grzybicze (niestety, to się zdarza) lub alergiczne. Poprzedni wpis na Zadrutowanych dotyczy właśnie alergii na nikiel, która również może objawiać się właśnie zajadami.
Jeśli opisany sposób nie pomaga i zajady będą utrzymywać się dłużej niż 2-3 tygodnie, zdecydowanie polecamy udać się do lekarza, w celu ustalenia przyczyny.
A na koniec zagadka: dlaczego na zdjęciu artykułu jest Fester Addams? ?
I pamiętajcie ❤️ Jeśli znajomi planują wyprostować swoje zęby, podajcie im nasz adres ??!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiła(e)ś, dołącz do nas na Instagram ? oraz Facebook ?.