Pierwszą uwagą, jaką usłyszałem od dentysty przy okazji wspomnianego już przeglądu stomatologicznego, było “zęby do czyszczenia”. Było to dla mnie spore zaskoczenie, ponieważ około 3 tygodnie wcześniej odbyłem wizytę u higienistki. Zakomunikowałem ten fakt dentyście, na co on odparł, że w takim razie nie myję dokładnie zębów. Możecie zrozumieć moje jeszcze większe zaskoczenie po usłyszeniu tego przypuszczenia :D. Po chwili doszliśmy do porozumienia. Powiedziałem, że higienistka wykonała skaling (przy pomocy skalera) i polish cleaning. W odpowiedzi usłyszałem, że po prostu…